Tren IX – Jan Kochanowski omówienie, analiza

26 sierpień, 2017 20:22 Zostaw komentarz

Utwór zbudowany został na zasadzie apostrofy do Mądrości. Z opisu wynika, że za nazwą tą kryje się filozofia stoicka. Ona bowiem wykorzenia frasunki, czyli zmartwienia, sprawia, że człowiek nie odczuwa strachu i nie dotykają go skutki złych przygód. W ostatnich słowach kryje się prawdopodobnie ironia odautorska. Stoicyzm powinien zapewnić praktykującemu go wyznawcy „jednaką myśl tak w szczęściu jako i w żałobie”. Podmiot liryczny, poeta i myśliciel opisuje tę doktrynę, ale po to, by nazwać nieludzką i nieprawdziwą.

„A człowieka tylko nie w anioła odmienić”, „kto by jedno chciał słuchać twego upomnienia” i wreszcie najmocniejsze chyba: „Ty wszytki rzeczy ludzkie masz za fraszkę sobie”.

Na końcu podmiot liryczny wyraża nawet żal, że tyle lat poświęcił na doskonalenie w sobie postawy stoika. Teraz, po latach czuje się tak, jakby był na początku owej drogi. Artysta posłużył się obrazem stopni, po których wstępował na szczyt i z samej góry strącony został na dół. Istotne dla nas bardzo jest to, że nazywa siebie po tym doświadczeniu „jednym z wielu”. Pogłębieniu, możemy powiedzieć, uległo zatem rozumienie człowieczeństwa. W życie wpisane jest tracenie bliskich i rozstanie także dlatego, że śmierć przeznaczona jest każdemu. Nie sposób ich uniknąć.

Tren IX pokazuje z całą mocą, że wobec prawdziwego, wielkiego nieszczęścia nie można zachować chłodu i dystansu. Tarcza wykuta z mądrości stoików musi się rozpaść pod potężnym uderzeniem losu. Śmierć ukochanej osoby, zwłaszcza dziecka nie pozostawi ojca i matki obojętnymi.

Do zakończenia Trenu IX nawiązują słowa matki Kochanowskiego wypowiedziane w Trenie XIX: „Ludzkie przygody ludzkie noś”. Stoicyzm tamował zatem drogę do pełnego przeżycia tego, co ludzkie. Hasłem humanizmu było przecież powiedzenie Terencjusza powtórzone przez Erazma z Rotterdamu: „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce.” 

Dlatego zapewne niektórzy nazywają cykl Trenów Jana Kochanowskiego pomnikiem renesansowego humanizmu. Widzimy w nich człowieka w całej prawdzie o nim: wątpiącego, rozzłoszczonego, rozpaczającego i szukającego ukojenia i pocieszenia. 

Treny IX, X, XI ukazują apogeum cierpienia, gdy dotknięta nim osoba odrzuca od siebie wszystko, głęboko zawiedziona nieprzydatnością doktryn, zaleceń, mądrości. 

 

Jeśli masz ochotę wesprzeć finansowo działanie tego serwisu, przyczynić się do jego rozwoju, możesz dokonać wpłaty/przelewu na konto firmy: Sztuka Słowa PL, Tomasz Filipowicz.

Nr: 15 2490 0005 0000 4500 8617 6460 

Tytułem: SERWIS EDUKACYJNY 

Kategoria:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *