Tadeusz Różewicz: “Ocalony” – analiza, interpretacja, omówienie, opracowanie, opis

2 sierpień, 2019 10:21 Zostaw komentarz

POMNIK POMORDOWANYCH NA WOLI W TRAKCIE POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1944

Tekst niezwykły. Osobiste wyznanie – traktat filozoficzny – psalm – tren na śmierć człowieczeństwa – świadectwo prawdy.

Pierwsza teza interpretacyjna, jaka nasuwa się czytelnikowi, to: „Ocalony” jest wyznaniem młodego człowieka, który przetrwał wojnę, ale pozostawiła w nim ona bolesne pozostałości. Druga teza łatwa do zaproponowania, ale będąca już wynikiem głębszego wniknięcia w tekst wyglądałaby tak: Utwór Różewicza to wyznanie młodego człowieka, który przeżył wojnę w sensie biologicznym, ale duchowo czuje się martwy. W innym ujęciu teza mogłaby zabrzmieć: „Ocalony” jest pewnego rodzaju spowiedzią młodego mężczyzny, który uratował się z kataklizmu wojny, ale w świecie, do jakiego doprowadziło pięć lat jej trwania, żyć nie jest w stanie. 

Oczywiście, powyżej, możecie zauważyć, jak starałem się unikać powtórzeń. „Przetrwać”, przeżyć” i najsłabiej brzmiące: „uratować się z wojny”. „Wyznanie” zastąpiłem w trzeciej propozycji „spowiedzią”. Nie miałem na myśli aktu oczyszczenia z grzechów w kościelnym konfesjonale, więc posłużyłem się wybiegiem: „pewnego rodzaju spowiedź”. Nazwa przyznania się do złych uczynków, kojarząca się z księdzem, religią, naprawdę nie jest pomysłem chybionym w tym przypadku. W tekście wyraźna jest stylizacja biblijna, paralelizm treści, paralelizm składniowy tak ważny w budowie psalmów. „Jednako waży cnota i występek” – to też świetny przykład naśladowania języka świętej księgi chrześcijan.

Do omówienia pełnej formy analizy i interpretacji szkolnej, egzaminacyjnej jeszcze powrócę. Teraz zajmę się analizą utworu krok za krokiem, tak żeby Gość strony nauczył się uważnie, pilnie wychwytywać znaczenia, aluzje, tropy pozostawione przez autora dzieła.

Słowo „ocalony” to nieco więcej niż „uratowany”. Posługujemy się nim, gdy utrata kogoś lub czegoś była prawie nieunikniona. Częściej kojarzymy ten wyraz z ochroną wyższych wartości.

Od razu chcę zwrócić Wam uwagę na mistrzowskie posługiwanie się językiem przez poetę. Utwór wydaje się przy pierwszym spotkaniu z nim prosty, oszczędny w formie, niemal ascetyczny. To tylko złudzenie.

Mam dwadzieścia cztery lata

ocalałem

prowadzony na rzeź.

Pierwsza zwrotka jest jednocześnie ostatnią. Składają się na nią dwa zdania współrzędne niepołączone żadnym spójnikiem. Między nimi pobrzmiewa milczenie. Pierwszy wers to najzwyczajniejsze na świecie wypowiedzenie: mam dwadzieścia lat, mam piętnaście lat. Przykład  prostej, codziennej polszczyzny. Kontrastuje z nim słowo „ocalałem”, którego na co dzień nie usłyszymy i które nie kojarzy się łatwo z tak młodym wiekiem uratowanego. Śmierć osoby żyjącej bardzo krótko, stojącej u progu dorosłości zawsze nazywana jest tragiczną. „ocalałem” zajmuje cały wers. Podobnie krótkie są wersy: „widziałem”. Te słowa muszą mieć szczególną moc i wielkie znaczenie dla podmiotu lirycznego, bohatera tego wyznania.

A teraz pora na odczytanie wyrażenia: „prowadzony na rzeź”. Nie zależało wiele od niego, był ofiarą, prowadzono go. Rzeź to nie wojna, nie walka mająca cechy lub chociaż pozory honorowego rozstrzygnięcia sporu, rzeź to zabijanie zwierząt, by ich ciało stało się materiałem, rzeź to także szaleńcze, bezmyślne i bezcelowe zabijanie na masową skalę. Tym wszystkim, niestety, była II wojna światowa. Ludzkie ciała z obozów zagłady traktowano jak surowiec, starano unicestwić całe narody. Planujący i prowadzący bitwy, kampanie posyłali na śmierć tysiące żołnierzy, nie bombardowano z powietrza tylko obiektów wojskowych, ale całe miasta. To była rzeź. Proszę, zajrzyjcie do omówienia powieści Kurta Vonneguta; „Rzeźnia numer pięć”.

Druga zwrotka zaczyna się od słów: „To są nazwy puste i jednoznaczne:”, czwarta tak oto: „Pojęcia są tylko wyrazami:” Podmiot liryczny nie mówi zatem jedynie o swoich przeżyciach. Podejmuje temat filozoficzny, kojarzący się z etyką, ale i metafizyką. Twierdzi, że żyje w świecie, w którym słowa przestały znaczyć, między przeciwieństwami można postawić znak równości. Takie wartości, na których oparto cywilizację, rozwiały się, ulotniły. Nie ma prawdy, miłości i piękna. Pięć lat trwania wojny doprowadziło do unicestwienia kultury budowanej przez tysiąclecia. „męstwo i tchórzostwo” są tym samym, podobnie jak „miłość i nienawiść”, „prawda i kłamstwo”. Oczywiście, w takiej rzeczywistości życie jest niemożliwe. Teraz więc mamy prawo wyrazić przekonanie, że słowo „ocalony”, któremu tyle poświęciliśmy już uwagi powyżej, użyte zostało ironicznie. Podmiot liryczny mówi, że ocalał, ale czuje się martwy, pusty, niezdolny do działania, myślenia, współtworzenia czegokolwiek.

Moi drodzy, jedną z najważniejszych wartości naszej cywilizacji, zachodnioeuropejskiej, chrześcijańskiej było ludzkie życie. Norma „nie zabijaj” właśnie z jej ważności została wyprowadzona. Dlatego zniszczeniu jej powagi poświęcił autor osobną zwrotkę, trzecią.

Człowieka tak się zabija jak zwierzę” – oto początek.

Coś jeszcze powinno zwrócić naszą uwagę:

(ludzie) „którzy nie zostaną zbawieni.”

Podmiot liryczny nie wierzy w Boga? A może nie wierzy w możliwość zbawienia wielu osób, ofiar wojny. Te ofiary mogły być przecież jednocześnie katami, oprawcami. Pozostaje pewna wątpliwość. Z całą pewnością powiemy jednak, że w świecie przedstawionym „Ocalonego” nie ma wiary w znaczeniu religijnym, brak najwyższej instancji, Absolutu, ostatecznego Sędziego, Stwórcy, Boskiego miłosierdzia. Tego nie znajdziemy, choć, oczywiście, motywy religijne, biblijna stylizacja, naśladowanie języka są, ale jako specyficzny, swoisty kulturowy kod.

To, co istotne jako puenta dotychczasowej analizy, to stwierdzenie, że podmiot liryczny wykroczył poza osobiste tragiczne przeżycia i doświadczenia, wyszedł poza własne, prywatne dramaty. Troszczy się o stan świata, który jego zdaniem został zniszczony, zdewastowany, odarty z warstwy wartości. Spostrzeżenie ogólne oparte jest na odczuciach świadka zbrodni i niedoszłej ofiary: „widziałem”.

Bez zaprzepaszczonych, utraconych „piękna”, „prawdy, „miłości” człowiek rzeczywiście zbliżyć się może niebezpiecznie do zwierzęcia.

Czy wszystko zostało bezpowrotnie stracone? Czy bohater nie podejmie próby ratunku? Odpowiedź przynosi zwrotka przedostatnia: „Szukam nauczyciela i mistrza”.

 

Teraz krótka dygresja. Zaprezentuję Wam jedną z form nawiązania do Biblii. Posłużę się najpierw przykładami.

Paralelizm składniowy (psalm XX w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego)

I wysłucha cię Pan z wysokiego nieba,

I będzie przy tobie wszędy, gdzie potrzeba.

Oba wersy zaczynają się jako zdania współrzędne łączne od spójnika „i”, wyrażają przyszłość.

 

Paralelizm treści / znaczeniowy (psalm XXII w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego)

Wilcy mię zewsząd srodzy otoczyli,

Zewsząd mię wilcy zawarli otyli;

Paszczeki na mię rozdarli straszliwe,

Jako lew srogi zwierzę łupiąc żywe.

Treść ostatnich dwu wersów ma podobne znaczenie jak pierwszych dwu. To poetyckie obrazy osaczenia przez wrogów, sytuacji beznadziejnej. W obu przypadkach autor wykorzystał motywy ataku drapieżnych, niezwykle groźnych zwierząt.

Paralelizm składniowy polega na powtórzeniu konstrukcji wypowiedzenia w kolejnym wersie, natomiast znaczeniowy na wyrażeniu tej samej, podobnej treści w inny nieco sposób w kolejnym wersie lub wersach.

W utworze Różewicza pierwszy typ odpowiadania sobie, podobieństwa występuje w zwrotkach drugiej:

„człowiek i zwierzę

miłość i nienawiść”

oraz czwartej:

„cnota i występek

prawda i kłamstwo”

Za każdym razem konstrukcja, zestawienie antonimów pojawia się czterokrotnie.

W trzeciej zwrotce na dwa sposoby wyrażono tę samą treść:

„Człowieka tak się zabija jak zwierzę

widziałem:

furgony porąbanych ludzi”

W piątej zwrotce jest podobnie.

Oczywiście, pojawia się pytanie, czemu służy zabieg naśladowania języka biblijnego, zwłaszcza że nie wyczerpaliśmy jeszcze zagadnienia nawiązań do świętej księgi chrześcijaństwa, mają one swoją wagę.

Wydaje się, że „Ocalony” posiada cechy małego filozoficznego traktatu, rzetelnego, choć poetyckiego, opisu stanu świata po II wojnie światowej. To także tren, żałobna pieśń na okoliczność śmierci człowieczeństwa, psalm kierowany do pustki, która pozostała. 

Skoro do Boga podmiot liryczny się nie zwraca, to kogo ma na myśli, mówiąc o nauczycielu i mistrzu, który przywraca wzrok, słuch i mowę? Czytelnik szybko zauważy przecież aluzję do Chrystusa, który nazywany był nauczycielem i mistrzem, znany był też z uzdrawiania. Oddzielenie światła od ciemności to z kolei czynność Boga podczas stwarzania świata znana z Księgi Genezis. Adam, jeden z dwojga pierwszych ludzi nie nazywał pojęć, ale już zwierzętom imiona nadawał.

Podmiot liryczny wyraża przekonanie, że ludzkość zaprzepaściła cywilizacyjny, kulturowy dorobek i musi zacząć wszystko od nowa i że potrzebny jest ktoś na miarę Boga.

Młody bohater, ocalony, przede wszystkim czuje się bezradny i zagubiony. Przetrwał wojnę, ale nie jest z tego powodu szczęśliwy, coś w nim umarło bezpowrotnie.

 

Teraz jako zwieńczenie artykułu zaproponuję Wam szkolną analizę i interpretację w takiej formie, jakiej oczekuje się od Was na egzaminie maturalnym.

 

 

Teza: „Ocalony” jest literackim zapisem stanu ducha młodego człowieka, który przetrwał wojnę, ale uważa, że w świecie pozostawionym przez nią życie będzie niesłychanie trudne.

Wstęp z kilkoma słowami komentarza, czyli wiadomościami spoza samego tekstu wiersza:

Tadeusz Różewicz jest przedstawicielem pokolenia szczególnie ciężko doświadczonego przez największy konflikt zbrojny XX wieku. Młodzieńcza, prawie dziecięca jeszcze wrażliwość skonfrontowana została z piekłem walk i okupacji.

Argument pierwszy

Utwór ma charakter wyznania, to liryka bezpośrednia, a podmiot liryczny występuje w nim w roli świadka oraz ofiary, która cudem uniknęła śmierci. Młody mężczyzna był już prowadzony na rzeź. Słowo „ocalałem” świadczy o tym, że zachowania życia nie spodziewał się. Unicestwienie było bardziej prawdopodobne. Podanie wieku dwudziestu czterech lat jest istotne dla bohatera. Doświadczenia, jakie posiadł, ciążą mu, a ma przecież przed sobą jeszcze wiele lat. Nie zostało to powiedziane wprost, ale to entuzjazm, energia, wiara, nadzieja, radość powinny wypełniać umysł młodzieńca, czego przykład znaleźlibyśmy choćby we wczesnej poezji członków grupy Skamander.

Argument drugi

Nie tylko wspomnienia utrudniają rozpoczęcie wszystkiego na nowo. Podmiot liryczny uważa, że w trakcie wojny zniszczone zostały fundamenty cywilizacji, wartości, wśród których było ludzkie życie, ale też prawda, dobro, piękno, szlachetność. Brak moralnych drogowskazów, wzorców, ideałów, przekonań uniemożliwi rozwój charakterów, właściwych postaw, społecznego współdziałania. Z wyznania wyłania się dojmujące poczucie pustki i zagubienia.  

Argument trzeci

Zdaniem podmiotu lirycznego, sytuacja jest tak poważna, że wymaga wręcz boskiej interwencji. Bohater szuka nauczyciela i mistrza, a rozmiary i charakter kompetencji, które musiałby ktoś taki posiadać, wskazują na podobieństwo do Chrystusa. Jeśli mówi się tu o Jezusie z Nazaretu nie jako o Bogu, to na pewno jako o współzałożycielu religii, wspólnoty, które przeobraziły świat, dały podstawy dla rozwoju cywilizacji europejskiej, prawa, sztuki, moralności. Świat po długich wiekach znalazł się z powrotem na etapie niemowlęctwa. Świadczy o tym konieczność oddzielenia światła od ciemności, nazwania rzeczy i pojęć „jeszcze raz”.

Zakończenie

Utwór „Ocalony” to przejmujące świadectwo zniszczeń, jakie pozostawiła wojna w sferze wartości, kultury, człowieczeństwa. Wyznanie podmiotu lirycznego, choć bardzo osobiste, wychodzi poza doświadczenia jednej, choćby najbardziej wrażliwej osoby. Tekst nawiązuje formą do lamentacji, trenu, nawet psalmu. Ocalenie, które jest jednym z najważniejszych motywów, ma gorzki smak. Młody człowiek czuje, że przyjdzie mu całe życie dźwigać przygniatający ciężar. 

Jeśli masz ochotę wesprzeć finansowo działanie tego serwisu, przyczynić się do jego rozwoju, możesz dokonać wpłaty/przelewu na konto firmy: Sztuka Słowa PL, Tomasz Filipowicz.

Nr: 15 2490 0005 0000 4500 8617 6460 

Tytułem: SERWIS EDUKACYJNY 

Kategoria:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *